wtorek, 12 marca 2013

Trzydniowy leń...

No i zaczęło się. Jak co roku kościół katolicki zafundował młodzieży trzy darmowe dni laby. Oczywiście oficjalnie to "rekolekcje" i mają służyć wyciszeniu i postnej zadumie. Jak to natomiast wygląda wie chyba każdy... Tłumy "bezrobotnej" młodzieży zasiadają przed TV, komputery czy w najlepszym razie ruszają "w miasto". A co z innowiercami i ateistami? Nic. Darmowe lenistwo bez konsekwencji. Nic tylko zazdrościć...
Pamiętam te czasy w SP czy potem w liceum, kiedy wystarczyło posłać jednego po obrazek, potem go skopiować i już! Niczym nie zakłócony spokój. Pytanie więc kto odpowiada za dzieci w tych dniach? Kościół, szkoła czy pracujący rodzice? Czemu nie można przenieść tego na porę wieczorną i pozwolić wszystkim uczyć się normalnie? Coraz mniej wierzę w świeckość naszego państwa skoro tak kuriozalna sytuacja utrzymuje się od lat!
O tak, wiem, jak korzystałem z dobrodziejstw wolnego to było OK, teraz jako rodzic się czepiam, ale trudno uznać za normalne i logiczne coś takiego! Niestety nikt już nie dyskutuje na ten temat i wszyscy akceptują ten stan rzeczy... I tak pewnie zostanie, bo wszystkim jest wygodnie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz