wtorek, 19 marca 2013

Muzyczną myślą (2)

  Koncertowy weekend skończył się. Niestety następny taki niezbyt szybko się powtórzy, a było tak pięknie! Pomimo zarwanej niedzieli i niewyspania po piątku, był to jak do tej pory najlepszy weekend roku.  
  A zaczęło się wszystko w piątkowy wieczór w Siemianowicach z zespołem, który muzycznie wciąż pozostaje bardzo ważnym elementem tego co słucham... czyli Coma! Ale, ale... czemu pochwalić się nie mogę żadnym trofeum pokoncertowym....? No nie mogę, jak zwykle. Dojrzewanie koncertowo - muzyczne bywa bolesne i powoduje poszukiwanie, nie tylko wrażeń czysto muzycznych, ale również kontaktu z "gwiazdą"! Chwilki rozmowy, uśmiechu, zdjęcia, autografu (NIE, nie wymagam od wszystkich zespołów takiego kontaktu jaki jest np z OCN) i widzę, że dla Piotra i reszty to już jest zbyt wiele. Rozumiałbym gdyby sala wypełniona po brzegi pozostawała taka po koncercie i cały ten tłum rzucałby się na biedny zespół, ale zawsze, ZAWSZE pozostaje góra 1/4 i nikogo takie spotkanie jeszcze nie zabiło....
  Dla równowagi spełnione marzenie zeszłoroczne :) i to wielkie!! Power Of Trinity!! Wspaniała setlista (patrz zdjęcie) zagrana z niesamowitą energią i mocą! Może chciałoby się więcej dialogu między sceną, a nami, ale kontakt był! A po? A po udało się (bez problemu) porozmawiać, zrobić zdjęcia, zgarnąć podpisy i szczerze wyznać, że czekamy na powtórkę! 
   Ja wiem, jak Coma była na początku drogi i miała dorobek dwóch płyt, to też zachowywali się inaczej... lecz czy to aby wystarczające wytłumaczenie? Pojawiając się na koncertach Lipali, KNŻ, Luxtorpeda, Happysad, Power Of Trinity, że o OCEANIE (OCN) już nie wspomnę przyzwyczaił się człowiek do kontaktu bliskiego, czasem nawet bardzo i to zmienia trochę sposób przeżywania. 
   A tak na marginesie to w cieszyńskim Kauflandzie spotkałem ostatnio Tomka - wokalistę BULDOGA, kiedyś AKURAT i miast podejść i zagadać stałem jak słup soli, nie do końca pewny kogo to ja widzę... Głupi ja! Ale sytuacja powtórzyć się może i liczę po cichu na powtórkę :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz